|
Angielska broń zwykle kojarzy się z wysoką jakością wykonania,
doskonałą stylistyką, dobrymi parametrami strzeleckimi i niestety z wysoką ceną. O
ile pierwsze trzy cechy dobrze pasują do opisywanego karabinku, o tyle Webley bardzo
miło zaskoczył wszystkich ceną broni sprzedając wiatrówkę typu PCP (czyli zasilaną
powietrzem z butli, PCP - ang. Pre-Charged Pneumatic) w cenie niewiele odbiegającej do
ceny dobrego karabinka sprężynowego. Pozwala to wreszcie cieszyć się znakomitą
celnością bezodrzutowej broni bez potrzeby wydawania kilku tysięcy złotych za sam
karabinek, nie wspominając o niezbędnych akcesoriach jak butla ciśnieniowa ze sprężonym powietrzem, celownik optyczny z montażem itp. Dobra celność, siła strzału,
lekkość i cena zadecydowały o sukcesie Raidera na rynkach angielskim i amerykańskim.
Konstrukcja Raidera nie jest specjalnie
skomplikowana i co ciekawe, nie jest to konstrukcja czysto angielska. Zespół
butla-zamek-lufa są bowiem projektem wywodzącym się ze szwedzkiej wytwórni broni
pneumatycznej "FX". Współpraca Webley'a z FX rozpoczęła się już wcześniej
a pierwszym owocem tej współpracy była wiatrówka Webley Axsor. Mechanika Raidera
bazuje ma rozwiązaniach właśnie ze wspomnianego modelu, co po pierwsze pozwoliło
obniżyć koszty powstania nowej broni a także, jako sprawdzona w polu konstrukcja,
zapewnia dobre wyniki strzelania, niezłą bezawaryjność i dostępność części
zapasowych. Zarówno moduł zamka jak i cylinder na sprężone powietrze wykonane są z
twardego stopu lotniczego na bazie aluminium. Daje to broni lekkość a jednocześnie
wystarczającą wytrzymałość, aby spokojnie ładować karabinek powietrzem pod
ciśnieniem 200 bar (rekomendowanym do tej broni). Wewnątrz cylindra zainstalowany jest
zawór dozujący powietrze ze zbijakiem. Dzięki łatwemu sterowaniu ilością podawanego
przez zawór powietrza Webley Raider dostępny jest na rynku w kilku wersjach, jeśli
chodzi o prędkość wylotową śrutu. W popularnym kalibrze 4,5mm są to wersje o
średnich prędkościach (przy standardowym śrucie o wadze około 7,5 grain): 190m/s
(wersja na rynek niemeicki), 260m/s (wersja na rynek angielski) i najsilniejsza wersja o
prędkości wylotowej dużo powyżej 300m/s (na pozostałe rynki). |
|
Zasilanie broni
powietrzem z butli, lub za pomocą specjalnej pompki, odbywa się przez
samouszczelniające szybkozłącze usytuowane pod bronią, na przedzie cylindra, i
zamykane niewielkim "grzybkiem" zabezpieczającym przed dostaniem się brudu do
zaworu. Operacja ładowania nie jest kłopotliwa i zajmuje strzelcowi najwyżej dwie
minuty. Zespół zamkowy jest precyzyjnie frezowany na obrabiarkach cyfrowych w celu
zachowania jak największej dokładności wykonania, gdyż precyzja mechaniki to podstawa
sukcesu w broni typu PCP. W zespole zamkowym osadzona jest precyzyjna, gwintowana lufa o
dwunastobruzdowym przewodzie, którą w razie potrzeby można łatwo wymienić (dostępna
jest także wersja GL z lufą gładką). Lufa zamocowana jest dodatkowo przy wylocie do
końcówki cylindra. Nie jest to jednak sztywne połączenie a jedynie obejma
zabezpieczająca lufę przed ewentualnym obluzowywaniem się jej w zespole zamkowym np.
podczas upadku broni opartej o ścianę. Pomiędzy obejmą a lufą umieszczony jest
dodatkowy o-ring, co pozwala na swobodną pracę lufy w obejmie. Takie połączenie, a w
zasadzie jego brak, pozwala zakwalifikować lufę Raidera jako tzw. "swobodnie
pływającą", a więc gwarantującą najlepszą celność. Sztywne połączenie w
tym miejscu powodowałoby naprężenia podczas napełniania cylindra powietrzem a także
np. podczas strzelania zimą na wolnym powietrzu z uwagi na inną rozszerzalność
cieplną stopu aluminiowego i stali, z której wyprodukowano lufę. Na końcu lufy
znajduje się półcalowy gwint i nakrętka, po usunięciu której można bardzo łatwo
zainstalować separator gazów wylotowych lub też tłumik.
|
|
Na górze zespołu
zamkowego wyfrezowana jest szyna do montażu celownika optycznego, który jest niezbędnym
wyposażeniem do strzelania z Raidera, jako że broń ta nie jest wyposażona w
mechaniczne przyrządy celownicze. Wynika to z ogólnoświatowego trendu do strzelania z
silnych wiatrówek z wykorzystaniem celownika optycznego - dziś wszystkie wiatrówki PCP
(poza modelami "olimpijskimi") wyposaża się w celownik optyczny,
umożliwiający celne strzelanie nawet na dystansie 50m. Raider występuje na rynku w
dwóch wersjach, jedno- i dwu-strzałowej. Model jednostrzałowy posiada rynienkę
załadowczą, w której umieszcza się śrut i wprowadza do komory przy pomocy rączki
zamka. Tak załadowana broń jest gotowa do strzału - jest to prosty i bardzo niezawodny
system. Natomiast w modelu dwustrzałowym moduł zamkowy wyposażony jest w przesuwny,
poziomy magazynek na dwa śruty - pozwala to na bardzo szybkie oddanie drugiego strzału.
Od razu powstaje pytanie... do czego potrzebna jest taka możliwość? Trzeba więc w tym
miejscu zaznaczyć, iż genezą powstania Raidera było oddanie w ręce angielskich
strzelców niedrogiej, lecz celnej broni do polowań na drobne szkodniki, głównie w
zabudowaniach wiejskich (przypominam, iż w Polsce polowanie z wiatrówki jest surowo
zabronione). W broni przeznaczonej do odstrzału szkodników możliwość szybkiego
oddania drugiego strzału decyduje często o sukcesie łowcy - stąd właśnie w Raiderze
magazynek na dwa pociski. Sam zamek jest odmianą klasycznego czterotaktowego zamka
znanego ze sztucerów. Co ciekawe dźwignia zamka porusza się nie w module zamkowym, ale
bezpośrednio pod nim w głównym cylindrze. Ma to dwie niezaprzeczalne zalety: po
pierwsze zamek jest bliżej spustu (mniejsza odległość do pokonania dla dłoni to
szybsze przeładowanie i szybszy drugi strzał) oraz po drugie oś, w której porusza się
zamek, jest położona na tyle nisko, że jej przedłużenie wypada jeszcze na stopce
kolby i podczas szybkiego przeładowania broń nie podnosi się do góry. Skok zamka jest
krótki, a sprężyna zbijaka naciągana podczas przeładowywania broni dość silna.
Jednak całość chodzi płynnie, choć nie lekko, i po przyzwyczajeniu się do pracy
zamka można go przeładować w ułamku sekundy krótkim ruchem dłoni. Może nie jest to
rozwiązanie klasyczne, ale mimo to docenili strzelcy z Anglii i USA i jest to obecnie
jedno z najlepszych rozwiązań na rynku pod względem funkcjonalności.
|
|
Webley Raider wyposażony
jest w regulowany moduł spustowy. Spust działa płynnie i z dobrze wyczuwalnym momentem,
w którym pada strzał. Oczywiście nie jest to zespół spustowy znany z broni
wyczynowej, ale tu także twórcom Raidera przyświecała idea stworzenia broni
myśliwskiej, a nie zawodniczej. A więc spust musi być nieco twardszy niż w wyczynowych
modelach, z dłuższą drogą i wyczuwalnym momentem oddania strzału. Warto zaznaczyć,
iż Webley Raider nie posiada bezpiecznika przed przypadkowym wystrzałem - po prostu
badania rynkowe wykazały, że w tego typu popularnej broni i tak ogromna większość
strzelców z bezpiecznika nie korzysta. Ponadto nie ma bardziej frustrującej sytuacji
przy polowaniu na drobne szkodniki niż ściągnięcie spustu w najodpowiedniejszym
momencie... ale wcześniej pozostawienie w gorączce polowania broni zabezpieczonej. Tak
więc, mając na uwadze docelową grupę odbiorców Raidera, zrezygnowano całkowicie z
bezpiecznika.
Jak na angielską broń przystało Webley wyposażył swój karabinek w
bardzo zgrabne, smukłe łoże. Podstawowa wersja Raidera osadzona jest w bukowym,
lakierowanym na półmatowo, łożu. Łoże współgra wizualnie z całą linią
wiatrówek Webleya, a więc wyposażone jest w chwyt pistoletowy, gumową wentylowaną
stopkę, wysoką obustronną bakę (dla strzelców prawo- i leworęcznych) i dwa
podłużne wyfrezowania poprawiające pewność chwytu. Łoże w wersji luksusowej
wykonane jest z drewna orzechowego, jest wielowarstwowo woskowane i ręcznie polerowane, a
chwyt pistoletowy posiada żłobione panele dla polepszenia chwytu broni. Pełne, długie
łoże Raidera świetnie leży w dłoniach. Broń lekko opiera się na ramieniu, jest
lekka składna i dobrze zbalansowana. Długie łoże umożliwia łatwy montaż pasa do
przenoszenia oraz dwójnogu. Generalnie nie można mu nic zarzucić. |
|
Strzelanie z Raidera to
czsyta przyjemność. Czterotaktowy zamek, magazynek i spory huk pozwalają poczuć się
na strzelnicy jak z ostrą bronią w ręku. Natomiast całkowicie bezodrzutowy cykl
strzału zapewnia celność na poziomie nieosiągalnym dla standardowych karabinków
sprężynowych. Nawet droga, tuningowana broń sprężynowa nie jest w stanie doścignąć
swoimi osiągami broni PCP. Broń bezodrzutowa nie wymaga od strzelca stałej pozycji
strzału, pozwala dowolnie podeprzeć karabinek, nie wymaga doskonałej pracy na spuście
i odpowiedniego chwytu - już po niewielkim treningu tego typu broń sama trafia
dziesiątkę za dziesiątką. Skupienie strzałów Webley'a Raider'a przy zastosowaniu
dobrej amunicji (Crosman Accupell, H&N Barracuda i Webely Mosquito okazały się
najlepsze) na dystansie 25 metrów można bez specjalnego wysiłku umieścić
pięciostrzałową serię w jednej przestrzelinie o średnicy nawet 1cm. Na dystansie 40m
Webley Raider jest w stanie spokojnie trafić cel wielkości monety jednozłotowej.
Najważniejsze jest to, iż uzyskanie takich osiągów nie jest bardzo trudnym zadaniem. Z
pozycji leżącej lub siedzącej pozycji FT opisywany Webley Raider po prostu strzela
dokładnie tam, gdzie chce tego strzelec. Nie muszę dodawać, iż daje to bardzo dużo
satysfakcji strzelającej osobie. Wiatrówki takie jak Webley Raider nie są tworzone jako
broń sportowa, lecz jako karabinki rekreacyjne i myśliwskie. W Anglii broń PCP to
najczęściej nic innego jak narzędzie pracy dla zawodowych pest-controller'ów,
wymagających łatwej obsługi, niezawodności i przyzwoitej celności. Webley Raider
wypełnia te zadania znakomicie. Ale także na strzelnicy, czy w wersji gładkolufowej na
działce, jest to broń, której po prostu nie można nie lubić.
Piter
(poszerzona wersja artykułu ukazała się w
magazynie "Broń -
Amunicja", nr 1/2003) |