Amunicja w broni pneumatycznej
Amunicja do broni pneumatycznej przeszła w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat wiele przeobrażeń. Kiedyś była to lepiej lub gorzej odlana ołowiana kulka, a dzisiaj mamy na rynku dosłownie setki odmian śrutów wykonanych z różnych materiałów. Podstawowy niegdyś kaliber 4,5mm został rozszerzony najpierw o 5,5mm a później o 6,35mm oraz kaliber pośredni 5mm. Aktualnie w USA oraz w Anglii spotkać można wiatrówki w kalibrach 7,62mm, 9mm a nawet 12,7mm. Postaram się przejść przez kalibry, materiały i kształty amunicji wiatrówkowej aby przybliżyć nieco zakres stosowalności różnych rodzajów śrutu. Kalibry: Podstawowym kalibrem dla wiatrówki był i wygląda na to, że już zostanie, kaliber 4,5mm (0.177"). Stosowany jest w większości konkurencji strzeleckich rozgrywanych przy użyciu broni pneumatycznej. Strzelanie olimpijskie na 10m, strzelanie do ruchomego celu, zawody Field Taget - wszędzie tam króluje 4,5mm. Dla czego? W zawodach rozgrywanych na olimpiadzie stanowią o tym międzynarodowe przepisy i już. Natomiast w strzelaniu na większe odległości (Field Target) śrut 4,5mm jest po prostu celniejszy niż każdy inny. W zawodach FT celem strzelca jest precyzyjne i silne trafienie śrutem w "strefę śmierci" sylwetki zwierzęcia. Strefa ta jest zwykle okręgiem o średnicy od 20 do 45mm. Zanim pocisk trafi w strefę musi przejść przez okrągły otwór w sylwetce celu. Ponieważ do złożenia celu potrzebne jest uderzenie ze znaczną siłą śrut nie powinien nawet drasnąć krawędzi otworu, gdyż wytrącony z lotu śrut może mieć za małą energię do złożenia celu lub też uderzyć w Kill Zone pod zbyt dużym kątem. Co więcej, zawodnikowi zależy ma małym opadzie śrutu, a więc jego jak największej szybkości. Jednak z drugiej strony limitowany jest najczęściej pojemnością zbiornika powietrza (w PCP) lub mocą sprężyny. A przecież łatwiej nadać dużą prędkość (niekoniecznie energię) amunicji 4,5mm niż amunicji w większym kalibrze. Poza tym amunicja 4,5mm stawia mniejsze opory podczas lotu, a więc ciężki pocisk 4,5mm lecący z dużą prędkością będzie miał mały opad i mały spadek prędkości na zadanym dystansie a więc szybszy czas dolotu do celu. Dodatkową zaletą takiej kombinacji jest mniejszy wpływ bocznego wiatru (krótszy czas działania wiatru na pocisk oraz mniejsza powierzchnia boczna amunicji 4,5mm). Tak więc, aby osiągnąć maksymalną celność na dystansach rzędu 50 i więcej metrów ważne jest, aby:
Wszystkie te punkty idealnie spełnia wystrzelony z dużą prędkością śrut 4,5mm. Oczywiście najlepiej, jeżeli jest to śrut ciężki i zaokrąglony, wystrzelony z bezodrzutowego karabinka PCP, takiego jak Daystate Huntsman na przykład. Aktualnie nie ma nic celniejszego w świecie broni pneumatycznej niż śrut o masie powyżej 10 grain'ów (np. H&N Baracuda lub Crosman Premier) wystrzelony z prędkością około 300m/s. Takie "gorące" karabinki w kal. 4,5mm spowodowały także w ostatnich latach triumfalny powrót kalibru 4,5mm w USA czy w Wielkiej Brytanii jako idealnego do kontrolowania populacji szkodników. Ciężka amunicja z wgłębieniem wierzchołkowym np. typu Bisley Pest Control wystrzelona przez snajpera posługującego się bronią pneumatyczną 4,5mm nie daje najmniejszych szans na przeżycie żadnemu gryzoniowi w promieniu 50 metrów od strzelca. Broń taka osiąga nieprawdopodobne skupienie - nawet rzędu 0,5" na 50 metrów. Oczywiście kaliber 4,5mm ma także zastosowanie w broni rekreacyjnej, gdzie liczy się celność strzału i lekkość operowania bronią a nie zasięg czy energia pocisku. Karabinki "działkowe" typu HW30, Diana 26, Webley Excel czy BSA Meteor, pistolety jak HW40 czy Diana 5G to typowo rekreacyjna broń pneumatyczna i stosowanie tam jakiegokolwiek innego kalibru po prostu mija się z celem... W krajach, w których polowanie na szkodniki z wiatrówki jest całkowicie legalne zadomowił się na dobre kaliber 5,5mm (0.22") a także wiatrówkowe monstrum, czyli kaliber 6.35mm (0.25"). Ponieważ przy polowaniu z broni pneumatycznej najczęściej strzela się tam na dystansie poniżej 35m to większy kaliber oferował pewne zalety. Przede wszystkim, mimo ta sama wiatrówka mimo mniejszej prędkości wylotowej śrutu dawał większą energię wylotową w kal. 5,5mm niż w 4,5mm. Dzieje się tak za sprawą większej sprawności energetycznej cięższego śrutu o znacznie większej powierzchni na którą napiera sprężone powietrze. Oczywiście mniejsza prędkość oznacza większy opad, mniejszą celność i dłuższy czas dolotu pocisku do celu, ale na dystansach 20-30 metrów celność śrutu 5,5mm jest absolutnie wystarczająca do udanego odstrzału szczura czy królika. Większa energia i większa powierzchnia pocisku dają oczywiście większą "moc obalającą". Co równie ważne, przy polowaniu z bronią 5,5mm mniejszą rolę odgrywa "shot placement", czyli dokładne trafienie w strefę powodującą śmierć szkodnika. Trafienie ciężkim i dużym śrutem 5,5mm lub 6,35mm można porównać do trafienia z pistoletu w kalibrze .45 ACP - mniejsza penetracja, ale za to większa moc obalająca i większe przekazanie energii do celu wywołują ogromny wstrząs w organizmie i niemal natychmiastową śmierć - nawet bez uszkodzenia najważniejszych organów wewnętrznych. Ale tak jak napisałem wyżej, mówimy tu o dystansie 20-30 metrów, na którym stabilizowany obrotowo ciężki śrut oferuje zadowalającą do polowania celność, przyjmowaną dla tego kalibru na 1" do maksymalnie 1,25". Kaliber 5,5mm przyjął się bardzo dobrze do tej roli, ale ostatnio coraz częściej zastępowany jest jednak przez "gorące 4,5mm". W latach 90-tych amerykanie postanowili wprowadzić kaliber pośredni łączący w sobie zalety szybkiej amunicji 4,5mm i mocy obalającej 5,5mm. Tak powstał kaliber prawie doskonały, czyli 5,0mm (0.20"). Duża moc, wysoka celność, duża energia obalająca ale... Tym ale była uniwersalność. Nikt nie lubi przesadnej uniwersalności. Okazało się, że do zawodów Field Target jednak nieco lepszyjest kal. 4,5mm a do odstrzału szkodników w zabudowaniach na farmie jednak lepszy jest good old .22" więc nietrudno zgadnąć jaki los spotkał kaliber 5mm - mimo ostrej kampanii reklamowej odgrywa zupełnie marginalną rolę. A szkoda, bo faktycznie był wspaniałym rozwiązaniem dla tych, którzy chcieli posiadać jeden uniwersalny karabinek pneumatyczny. Trzeba oczywiście jeszcze wspomnieć o wiatrówkach wielkokalibrowych. Na całym świecie, w USA, Australii, Anglii, Holandii i innych krajach powstają zadziwiające konstrukcje karabinków pneumatycznych, pozwalające polować nawet na jelenie! Królują tam kalibry 9mm oraz niewiarygodnie potężny kal. 12,7mm (0.50"). Pocisk .50" wystrzelony z prędkością 250m/s potrafi przebić jelenia czy kojota na wylot, powodując natychmiastową śmierć. Oczywiście są to robione najczęściej na zamówienie, bardzo drogie karabinki PCP. Ceny najlepszych modeli, takich jak Stalker Leopard czy Stalker Puma sięgają kilku tysięcy funtów angielskich, a czas oczekiwania wynosi minimum pół roku. Zasobnik ze sprężonym powietrzem pozwala na oddanie zaledwie kilku strzałów, ale są to strzały naprawdę zdumiewające... Generalnie należy stwierdzić, że każdy kaliber ma swoje zastosowanie. W naszych realiach, gdzie polowanie z pneumatyków jest zabronione, najrozsądniejszym wyborem wydaje się kal. 4,5mm. Umożliwia on strzelanie sportowe na 10m, strzelanie Field Target, strzelanie rekreacyjne. Ostatnio na świecie, w dobie nowoczesnych konstrukcji broni pneumatycznej, obserwuje się ogólny powrót do kalibru 4,5mm jako najbardziej uniwersalnego. Podobnie w broni gładkolufowej dostępnej w Polsce bez zezwolenia najsensowniejszym kalibrem wydaje się 4,5mm. Daje on dużą prędkość (jedyną stabilizację pocisku w broni GL), krótki czas dolotu do celu i mały wpływ wiatru na lecący pocisk (z uwagi na małą powierzchnię boczną i krótki czas dolotu). Ponadto szybszy "cykl strzału" (czas od ściągnięcia spustu do wylotu śrutu z lufy) a więc mniejsze zejście strzału z linii celowania spowodowane odrzutem silnej broni sprężynowej. W broni GL wszystkie te zalety wskazują szczególnie mocno na kaliber 4,5mm - proponuję o tym pamiętać... |
Materiały i wykonanie: Wysokiej jakości śrut takich firm jak Bisley, H&N, Crosman (seria Premier i AccuPell), RWS czy Webley wykonywany jest nie z taśmy ołowianej, ale z ołowianego pręta. Technologia ta jest droższa od tradycyjnego tłoczenia z ołowianej taśmy lecz zapewnia większą precyzję tłoczenia a co za tym idzie lepszą jakość i powtarzalność kolejnych sztuk amunicji - dla strzelca oznacza to lepszą celność. Niektóre śruty, jak H&N Final Match czy H&N Baracuda Match są dodatkowo sortowane i kalibrowane z dokładnością do 0,01mm. Oczywiście ważnym elementem jest jakość ołowiu, z jakiego wytwarza się amunicję. Powinien być czysty od siarki i tlenków oraz wzbogacony dodatkami utwardzającymi jak np. iryd gdyż sam ołów jest niestety zbyt miękki i odkształcałby się w pudełku podczas przenoszenia. Ponadto dodatki utwardzające powodują, iż śrut nie odkształca się zbytnio podczas strzału a jedynie uszczelnia swoje przyleganie do lufy poprzez lekkie rozdęcie "lotki". Nadmiernie odkształcający się śrut (jak na górnej części zdjęcia obok) jest albo wykonany ze stopu ołowiu kiepskiej jakości albo... zbyt lekki i zbyt delikatny do silnej broni. Obróbka powierzchniowa (powlekanie) śrutu zapewnia dobry poślizg w lufie, zapobiega osadzaniu się ołowiu oraz, co moim zdaniem równie ważne, powlekany śrut nie brudzi palców. Generalnie, kupując śrut firmy z dobrą marką jak H&N czy Bisley dostajemy produkt, któremu nic nie brakuje pod względem materiałów, technologii wykonania i jakości. Ostatnio spotyka się także amunicję wiatrówkową wykonaną z materiałów alternatywnych w stosunku do ołowiu. Prym wiedzie tutaj angielska firma Paragon produkująca śruty z serii Prometeus, "Z" oraz Dynamic. W przypadku śrutów Prometeus oraz "Z" rdzeń śrutu wykonany jest ze stopu cynkowego - ciężkiego i twardego materiału o dużej przebijalności. Rdzeń osadzony jest w osłonie wiodącej z nylony, co daje duży poślizg w lufie oraz pozwala na łatwe prowadzenie w gwincie lufy. Śruty Z-1, Z-2 oraz Z-7 (pokazany na dolnej części zdjęcia) to wersje rozwojowe śrutu Prometeus. Różnią się tym, że w amunicji Prometeus jedynym elementem wiodącym był nylonowy sabot (co niestety zwykle oznaczało kłopoty z celnością) natomiast "Z" ma dodatkowy, przedni pierścień wiodący wykonany jako integralny element rdzenia. Uzyskano w ten sposób bardzo dużą poprawę celności w stosunku do Prometeus'a. Kolejnym krokiem na przód jest śrut Dynamic, wykonany całkowicie ze stopu cynkowego z dwoma pierścieniami wiodącymi na obwodzie. Śruty tego typu (rdzeniowe oraz pełne) cechują się większą przebijalnością niż ołowiane ze względu na to, iż nie odkształcają się tak łatwo jak ołów przy uderzeniu w cel. Niestety, celność tej amunicji póki co pozostaje w tyle za dobrze wykonanym ołowianym śrutem i ja traktuję je raczej jako eko-ciekawostkę niż poważną amunicję wiatrówkową. |
Rodzaje śrutu opisane na
konkretnych przykładach.
|
Jak wybrać odpowiedni śrut : Producenci oferują dzisiaj setki śrutów w różnych kształtach i o różnej masie. Często słyszę pytanie "a który śrut będzie najlepszy do wiatrówki X?"... a przecież dobór śrutu to BARDZO INDYWIDUALNE zagadnienie. Można generalnie przyjąć, że śrut o średniej masie z zaokrągloną główką jest aktualnie uważany za najbardziej uniwersalny oraz, że do wiatrówek 4,5mm o energii wylotowej poniżej 8flbs należy raczej stosować śrut o masie do 8,5-9 grain. Do silniejszych wiatrówek można stosować dowolny śrut. Jednak niektóre wiatrówki hiszpańskie jak Gamo czy Norica mają mimo sporej energii wylotowej sprężyny wykonane z cienkiego drutu, i to nie najwyższej jakości. W takich przypadkach zbyt ciężki śrut może (ale nie musi) spowodować spadek mocy broni po kilku tysiącach strzałów. Generalnie jednak wiatrówki najlepszych producentów jak Diana, HW, Webley czy AirArms poradzą sobie z każdym, nawet bardzo ciężkim śrutem jak H&N Silver Point. Ale niestety - to co uniwersalne zwykle nie jest najlepsze i optymalne. Tak więc zawsze należy dobrać odpowiedni śrut do odpowiedniego zastosowania (rodzaj strzelania, rodzaj celu, dystans). Ważne jest także, aby zawsze wypróbować maksymalną ilość (minimum 5-6) rodzajów śrutu. KAŻDA lufa jest nieco inna i ma indywidualny szlif wylotowy (koronę lufy), każdy trzyma broń nieco inaczej, każdy nieco inaczej ściąga spust. Indywidualny dobór amunicji do broni/celownika/strzelca jest podstawową sprawą, i nie załatwi tego żadna tabela czy rada. Trzeba to sprawdzić OSOBIŚCIE i nie ma drogi "na skróty"... mam nadzieję, że powyższy artykuł nakreślił wam jednak pewne kierunki pomocne przy wyborze amunicji. Piter |