CRKT M16-03
Co do mechanizmu otwierania, to mogę powiedzieć, że otwieranie tego noża kołkiem jest uciążliwe i powoduje zdarcie kciuka (bardzo agresywnie ponacinany kołek). Nacięcia te mają jednak swoją zaletę, a mianowicie otwieranie noża mokrą czy spoconą ręką nie jest żadnym problemem. Jest jednak fliper i myślę, że to nim właśnie będę w większości przypadków otwierał ten nóż. Pełni on także rolę jelca przy otwartym ostrzu i zabezpiecza w ten sposób rękę przed ześlizgnięciem się na ostrze. Wracając do kołka to pełni on niejako trzy funkcje. Po pierwsze służy do otwierania noża jedną ręką, po drugie opierając się o przednią cześć rękojeści blokuje otwarte ostrze zastępując tym samym osobny element konstrukcyjny, po trzecie przy ostrzu zamkniętym opiera się o rękojeść uniemożliwiając kontakt krawędzi tnącej z wnętrzem noża a tym samym jej uszkodzeniem. |
|||||||||||||
Sam mechanizm otwierania działa dobrze, jednak czuć przy otwieraniu pewne opory (są jak gdyby dwa stopnie otwierania: opór – luz – opór – zablokowanie ostrza). Jest to niewątpliwie związane z blokadą, a ściślej z małym na niej występem, który podczas pracy noża (składanie i otwieranie) wspiera się na głowni. Główna śruba łącząca rękojeść i ostrze jest podobnie jak kołek i fliper agresywnie ponacinana. Z jednej strony aspekt wizualny: harmonizuje z całością łącząc optycznie rękojeść z ostrzem, z drugiej strony aspekt praktyczny (ważniejszy moim zdaniem), a mianowicie w bardzo prosty sposób można regulować siłę (tarcie) potrzebna do otwarcia noża i likwidować ewentualne luzy. Wszystko to bez potrzeby używania jakichkolwiek narzędzi (wystarczy mocniej nacisnąć palec i przekręcić). Jest to zasługa właśnie agresywnie ponacinanej powierzchni. Rękojeść jest wykonana bardzo precyzyjnie i dobrze układa się w ręce. Materiał użyty do jej wyrobu to 6061 T-6 AL, czyli lotniczy stop na bazie aluminium. Jest to więc materiał bardzo trwały i wytrzymały, sztywny, a przy tym lekki. Cały nóż sprawia wrażenie o wiele cięższego, niż jest w rzeczywistości, ale to już sprawa materiałów (osobiście wolałbym trochę cięższy). Jedyny mankament, z jakim się spotkałem to brak typowego otworu do przeciągnięcia linki. Owszem są małe otwory, przez które na upartego można to zrobić, ale bardzo wąską linką. Ogólnie nóż w porównaniu z moim poprzednim Herbertz'em jest pierwsza klasa i nie ma się do czego przyczepić. Noże CRKT składane są na Tajwanie pod nadzorem firmy CRKT z USA, co przekłada się na dobre wykonanie i bardzo doby stosunek jakości do ceny cenę. No, ale teraz testy wytrzymałości i sprawności... |
|||||||||||||
Oczywiście zacząłem od testu na golenie
- rezultat już znasz. Wszelkiego rodzaju produkty żywnościowe kroi nader wyśmienicie,
jednak np. podczas obierania greipfruta stwierdziłem, że jest trochę mniej poręczny i
lepiej do tego celu użyć mniejszej klingi. Wydrelownie kurczaka - no problem, steki z
karczku - no problem. Ogólnie w domu sprawuje się świetnie. Teraz pora na test
ogrodowy. Cięcie pianki poliuretanowej, folii, trovicylu, struganie, przycinanie,
przecinanie i co tam jeszcze, wszystko przeszedł bez szwanku. Sobotni test zakończony.
Niedziela i poniedziałek - podobnie. We wtorek wybrałem się na działkę aby ocieplić
drzewka. Potrzebne są do tego m.in. gałęzie sosny. Więc do lasu. Wyciąłem ich około
150 szt. (średnio około 1 cm średnicy), potem jeszcze trochę linki, folii i drzewka
ocieplone. Niestety CRKT przestał golić, a nawet po prostu się stępił. Cóż nie jest
to stal bardzo wytrzymała, ale przypuszczam, że zwykłym nożem i tak bym tego nie
zrobił... chyba? Wrażenia? Wspaniały nóż do codziennych zadań, jednak nie „koń roboczy”. Poradzi sobie z większością zadań zarówno w domu jak i w terenie. Jedyny mankament jaki zauważyłem podczas testów praktycznych to zbyt silne blokowanie ostrza. O co chodzi? Chodzi o to, że podczas przykładania dużej siły (np. cięcie grubszych gałęzi) powstają duże naprężenia i blokada (typowy liner lock) dosłownie klinuje się na ostrzu. Można to traktować jako wadę lub zaletę. Z jednej strony tak zablokowane ostrze nie ma prawa i nie ma możliwości przypadkowego zamknięcie, więc nie grozi nam utrata palców, z drugiej strony zwolnienie blokady jedną ręką jest raczej niemożliwe (przynajmniej dla mnie) i w celu zamknięcia noża trzeba użyci duuuuużej siły. Czy to wada czy zaleta - oceńcie sami. Ogólnie jest to bardzo przyzwoity nóż z przyzwoitych materiałów do przyzwoitych celów. Pozdrawiam, Sław
|