Latarki LED... czyli diody w natarciu
Pierwsze latarki wykorzystujące diody LED jako źródło światła pojawiły się na rynku już kilka lat temu, były to jednak głównie małe, bardzo słabe latarki sprzedawane jako breloczki do kluczy. Minęło kilka lat... i wraz z postępem technologicznym wszystko się zmieniło. Przedstawione tutaj cztery latarki LED stanowią najnowsze, bardzo udane konstrukcje w swojej klasie, i nastawione są głównie na zapewnienie długiego czasu świecenia. Ale jakie zalety przedstawiają diody LED? Przede wszystkim niezawodność, odporność na uszkodzenia mechaniczne i długą żywotność diody, a także długi czas świecenia na jednym komplecie baterii. Żywotność dobrej żarówki halogenowej w latarce kieszonkowej wynosi zwykle około 20 godzin świecenia, po czym następuje przepalenie. Dioda LED może pracować około stu tysięcy (!) godzin i przepalenie jej nie grozi. Klasyczna latarka żarowa na dwie baterie AA świeci około 3-4 godzin. Latarka LED o podobnej jasności może świecić nawet dobę, a latarki o jasności nieco mniejszej nawet ponad 40 godzin. Te zalety powodują, iż latarki LED stają się coraz popularniejszą alternatywą dla klasycznych latarek, szczególnie uwzględniając ich coraz niższe ceny, niskie koszty eksploatacji oraz stosowanie coraz jaśniejszych diod. Prezentowane tutaj latarki to: niewielka, lecz jasna Arc-AAA, długo świecąca CMG Infinity, bliźniacza CMG Infinity Ultra, a także jedna z najnowszych na świecie konstrukcji - Inova X5 "Tactical". Korpusy tych latarek wykonane są techniką frezowania z bloku hartowanego stopu lotniczego 6061-T6 na bazie aluminium. Materiał ten zapewnia im w zasadzie mechaniczną niezniszczalność przy normalnym użytkowaniu. Dość powiedzieć, że latarki te wytrzymują przejechanie po nich dużym samochodem terenowym czy upadek na ziemię z wysokości kilku metrów. Opisywane latarki są wodo- i pyłoszczelne, więc nie straszne im najgorsze terenowe warunki. Oczywiście każda z nich posiada swoje własne, unikalne cechy wyróżniające ją spośród innych. |
CMG Infinity. Jest to relatywnie niedroga latarka, zasilana jedna baterią AA, czyli łatwo dostępną w każdym miejscu na świecie. Latarka ma czarny lub niebieski korpus i może być wyposażona w diodę białą (ogólnego użytku, dobrze oddaje kolory), czerwoną (doskonałą do nawigacji w terenie, gdyż nie zmienia przystosowania oczu do mroku) lub turkusową (podkreśla krawędzie i drobne przedmioty, dobra np. dla wędkarzy). Włączanie latarki następuje poprzez przekręcenie głowicy z diodą LED, co ułatwione jest moletowaniem na korpusie i na głowicy. Latarka ma wystarczającą jasność do oświetlenia najbliższego otoczenia w promieniu kilku metrów, oświetlenia wnętrza samochodu, jachtu, namiotu, czy przyświecenia przy zmianie koła w samochodzie. Dużą zaletą tej latarki jest bardzo długi czas świecenia z jednej baterii wynoszący ponad 41 godzin. Po tym czasie latarka nadal świeci, ale już zdecydowanie mniej intensywnie. Tak małe zużycie energii pozwala stosować tą latarkę np. jako stałe oświetlenie wnętrza namiotu po podwieszeniu jej nad głową. Do latarki dołączona jest linka na szyję (fosforyzująca w ciemności) oraz klips, pozwalający nosić latarkę wygodnie w kieszeni, a także przyczepić ją do daszka w czapce, co daje wolne ręce i oświetlenie miejsca pracy - świetne rozwiązanie choćby dla wędkarza. Miejsce wyfrezowane na baterie jest minimalnie szersze niż klasyczna alkaliczna bateria AA. Na pierwszy rzut oka wygląda to na wadę (w stanie wyłączonym może lekko grzechotać bateria), ale zrobiono to z takim zamiarem, aby do latarki pasowała KAŻDA bateria tego typu, niezależnie czy wyprodukowana w Polsce, w USA czy gdzieś w Rosji za Uralem. Jeżeli bateria lekko grzechoce wewnątrz - nic prostszego, wystarczy owinąć ją kawałkiem papieru. CMG Infinity najlepiej mieć zawsze w samochodzie czy w plecaku. Jest mała, lekka a dwie doby ciągłego światła to bardzo duży zapas. CMG Infinity Ultra. Jest to nowsza, nieco droższa odmiana latarki CMG Infinity i mechanicznie niczym się od poprzedniej nie różni. Zmieniono natomiast diodę i elektronikę nią sterującą. Wersja "Ultra" jest około trzy razy silniejsza niż poprzednia latarka i ma nieco bardziej skupione światło. Pozwala to oświetlić nie tylko bezpośrednie otoczenie, ale nawet większe pomieszczenie, w którym się znajdujemy, czy drogę na dystansie dużo większym niż mogłaby to zrobić standardowa CMG Infinity. Zwiększenie jasności pociągnęło za sobą zwiększenie poboru energii, lecz wynik nadal jest imponujący - ponad 25 godzin ciągłego świecenia! Dostępna jest tylko z jasną białą diodą i zielonym, metalicznym korpusem. |
Arc-AAA. Firma Arc Flashlight to pionier nowych rozwiązań w latarkach LED. Arc-AAA jest doskonałym przykładem możliwości, jakie niesie ze sobą współczesna technologia. Rozmiary latarki są tylko nieco większe niż bateria AAA, która zasila tą samą, co w CMG Infinity Ultra, bardzo jasną diodę LED firmy Nichia. Wersja Arc-AAA-LE (Limited Edition) ma diodę jeszcze nieco jaśniejszą niż wersja standardowa. Układ latarki jest dokładnie taki sam, jak przed chwilą opisywanych latarek firmy CMG. Cały korpus Arc-AAA jest moletowany dla zapewnienia jak najpewniejszego chwytu, nawet w mokrej czy spoconej ręce. Moletowana jest także głowica z diodą. Standardowa wersja pokryta jest czarną oksydą, natomiast wersja LE pokrywana jest warstwą ochronną na bazie tytanu, co całkowicie zabezpiecza ją przed zadrapaniem np. o klucze w kieszeni. Latarka ta, jako jedyna z opisywanych, ma polerowane zwierciadło wokół diody, które powoduje, że wyjściowy strumień światła jest dużo lepiej skupiony niż w latarkach CMG. Dodatkowo światło "nie ucieka" na boki i nie razi podczas świecenia osób postronnych. Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym w tej latarce jest specjalny elektroniczny układ sterowania mocą wyjściową latarki. Przez pierwsze około 15 godzin Arc-AAA świeci z pełną mocą jak inne latarki LED. Natomiast w momencie, gdy moc spada poniżej poziomu jasnego świecenia latarka ta przechodzi w tryb "moon light" i świeci przez kolejne kilkanaście godzin ze stałą mocą około 20% mocy maksymalnej. Ma to trzy zalety - a) skokowa zmiana mocy informuje, że należy postarać się o nową baterię, b) latarka jeszcze przez długi czas zapewnia światło wystarczające do oświetlenia najbliższego otoczenia, c) latarka może służyć jako źródło światła jeszcze kilka dni np. w przypadku braku możliwości zakupienia baterii. Te zalety oraz małe wymiary, pozwalają zarekomendować Arc-AAA jako codziennego, a w zasadzie conocnego, kompana trzymanego w kieszeni, przy kluczach czy w portfelu. Jest to też doskonałe uzupełnienie podstawowej latarki przy kilkudniowych wyprawach do lasu, w góry czy do jaskiń. Aż trudno uwierzyć, że tak małą latarka potrafi przez kilkanaście godzin oświetlić drogę, pokój, jacht czy namiot. Zawieszona na cienkiej lince na szyi jest moim obowiązkowym wyposażeniem na wszelki wyjazdy w teren. Jedyną wadą tej latarki jest cena - sporo wyższa niż CMG Infinity Ultra... sugerowana przez producenta cena wynosi $38 za wersję standardową oraz $50 za Limited Edition. |
Inova X5 Tactical. Ta latarka to zupełnie nowa jakość. Wreszcie doczekano się latarki łączącej długi czas pracy, wygodę obsługi i jasność przewyższającą większość klasycznych, kieszonkowych latarek. Źródłem światła w X5 jest pięć bardzo jasnych diod LED umieszczonych w stalowej osłonie. Efektem tego rozwiązania jest jasny, dość dobrze skupiony jak na latarkę LED strumień światła pozwalający oświetlić duże pomieszczenie czy drogę na dystansie około 25-30 metrów. Widać to doskonale na zdjęciu obok, gdzie X5 daje światło o klasę lepiej skupione i duuużo jaśniejsze niż pozostałe latarki (jednodiodowe). Świetnie spisuje się też jako oświetlenie biwaku (po zawieszeniu na gałęzi). Światło jest tak jasne, że zaświecenie bezpośrednio w oczy powoduje chwilowe oślepnięcie, więc nie polecam tego robić nawet dla testu. Korpus latarki ma na obwodzie dziesięć podłużnych wgłębień poprawiających pewność chwytu i zwiększających wygodę trzymania latarki. Zasilanie to dwie baterie litowe (dostarczane w komplecie), które starczają na 24h ciągłego, bardzo jasnego świecenia. Stosowane baterie CR123A mają żywotność 10 lat i są niewrażliwe na zmiany temperatury (latarka świeci tak samo dobrze latem w upale jak też zimą przy -25 stopniach), co jest nie do osiągnięcia nawet w najlepszych bateriach alkalicznych. CR123A można kupić w każdym supermarkecie, sklepie foto czy na stacji benzynowej. Takie same baterie zasilają też latarki SureFire, więc Inova X5 jest świetnym uzupełnieniem silnych, lecz energochłonnych latarek, jak choćby Executive-2 czy Centurion-2. Eliminuje to potrzebę noszenia kilku typów zapasowych baterii, a także pozwala "dopalać" baterie, które nie świecą już na żarnikach SureFire, ale wystarczają jeszcze do kilkugodzinnego świecenia X5 na pełnej mocy! Ja robię dokładnie w ten sposób - do X5 wkładam baterie po wstępnym wypaleniu ich w Centuronie-2. Do sterowania światłem latarki służy trójfunkcyjny przełącznik znajdujący się na tyle korpusu. Ma on trzy położenia robocze: światło stałe, położenie gotowości oraz zabezpieczenie transportowe. Przekręcenie przełącznika do końca w prawo daje stały snop światła - bez konieczności trzymania wciśniętego przycisku na tyle latarki. Przekręcenie przełącznika o pół obrotu w lewo (położenie środkowe Stand-By) pozwala korzystać z przycisku umieszczonego na samym końcu korpusu. Przyciśnięcie go powoduje oczywiście zapalenie się latarki. Przycisk wykonano z gumy i jest wciskany kciukiem przy naturalnym ułożeniu latarki w dłoni. Ten tryb pozwala zarówno oświetlać drogę czy okolicę krótkimi impulsami światła (co bardzo oszczędza baterie) ale pozwala też na komunikację alfabetem Morse'a. Przekręcenie o kolejne pół obrotu w lewo powoduje permanentne odcięcie włącznika, co przydaje się głównie podczas transportu latarki np. w plecaku. Zakręcany przycisk wielofunkcyjny jest dodatkowo moletowany i posiada otwór do przeciągnięcia linki zabezpieczającej. Przełącznik jest oczywiście wodoszczelny, podobnie jak cała latarka. Całość wykonana jest idealnie i bez najmniejszych zarzutów. Precyzja wykonania idzie tu w parze z bardzo zgrabnym i przemyślanym projektem. Latarka X5 dostępna w dwóch wersjach wykończeń anodyzowanych: Titanium oraz Stealth-Black. Uzupełnieniem jest bardzo zgrabna, czarna pochewka do noszenia na pasku dostarczana przez producenta razem z latarką. Aktualnie jest to jedna z najlepszych latarek LED, jakie w ogóle są dostępne na rynku. Jasna, wytrzymała, z długim czasem świecenia i bardzo ergonomicznie zaprojektowana z pewnością jest warta swej ceny. tekst i zdjęcia: Piter (poszerzona wersja artykułu ukaże się w magazynie "Broń - Amunicja", nr 2/2002) |