Parę słów o tym jak dbać o nóż
OK, więc mówisz, że masz już porządny nóż? No dobrze, tylko jak zadbać o to, aby dotrwał w idealnym stanie rok, dwa, czy dwadzieścia lat? Powiem o najważniejszych rzeczach, a więc o stali, nieco o blokadach i okładzinach oraz o pochwach. Na koniec będzie nieco o ostrzeniu, ale temu tematowi mam nadzieję już niedługo poświęcę oddzielny artykulik. Klinga: Jeżeli klinga zabezpieczona jest powłoką antykorozyjną typu BT2, Black-Ti czy Hard-Chrome to pielęgnację stali można sprowadzić do minimum - utrzymywania jej w czystości. Natomiast jeżeli klinga nie jest powlekana, to ze względu na sposób dbania można wszystkie stale podzielić na trzy grupy:
Charakteryzują się niską zawartością węgla i dość wysoką zawartością chromu. Są to stale o niskich i średnich właściwościach mechanicznych jeżeli chodzi o cięcie, wytrzymałość, odporność na stępienie itp. Ich jedyną prawdziwą zaletą jest całkowita nierdzewność. Najlepsze z nich to ATS-55, GIN-1, AUS-8 oraz 440C i te pozwalają na wykonanie klingi o zadowalających właściwościach. Ostrze wykonane ze stali nierdzewnej nie wymaga większych zabiegów pielęgnacyjnych. Można je bez obaw trzymać w wilgotnym środowisku, myć w zmywarce do naczyń, nie wycierać ostrza po myciu, nie przecierać oliwką. Po prostu stale nierdzewne nie wymagają żadnej większej pielęgnacji. Stale te mogą w niesprzyjających warunkach łapać rdzę na swojej powierzchni ze względu na podwyższoną zawartość węgla (co w połączeniu z innymi dodatkami powoduje, że są znakomicie odporniejsze mechanicznie niż stale z poprzedniej grupy). Aktualnie z tej grupy stali powstają najlepsze i niestety często również dość drogie noże. Z jednej strony mamy dużą odporność na rdzę (są formalnie zaliczane do stali nierdzewnych) a z drugiej fenomenalne właściwości mechaniczne. Z uwagi na dopracowany i skomplikowany proces wytwarzania są to stale generalnie bardzo odporne na rdzę - niestety, "bardzo odporne" nie oznacza, że są w 100% nierdzewne. Na takiej stali może pojawić się tzw. rdza powierzchniowa. Nie jest to większym zagrożeniem dla noża, lecz nikt nie lubi oglądać rudych plamek na swoim ulubionym ostrzu. Aby temu zapobiec należy po każdym myciu starać się wytrzeć nóż do sucha. Należy też od czasu do czasu, a szczególnie po "mokrej robocie" przetrzeć klingę szmatką nasączoną w dobrej oliwce mineralnej. Podobnie jak w przypadku wiatrówek także tutaj bezkonkurencyjna jest oliwka z teflonem RemOil firmy Remington. Duże znaczenie ma rodzaj wykończenia klingi: Jeżeli jest to matowa, piaskowana powierzchnia typu Bead Blast to mikropory na powierzchni mogą stanowić wspaniałe ogniska rdzy powierzchniowej. Taką powierzchnię powinno się zawsze po czyszczeniu noża przetrzeć naoliwioną szmatką. Oliwka zostanie w mikroporach i będzie stanowiła bardzo dobre zabezpieczenia przed rdzą - jednocześnie nie będzie schodziła z ostrza przy cięciu. Łatwiejsze do pielęgnacji są ostrza z powierzchniami polerowanymi lub z wykończeniem Satin Finish. Taką klingę wystarczy dobrze wytrzeć, gdyż gładka powierzchnia nie daje ognisk kondensacji rdzy. Jednak nigdy nie zaszkodzi nałożyć nieco oliwki, a następnie przetrzeć klingę "do sucha". Pozostała na powierzchni mikrowarstwa oliwki będzie bardzo dobrym zabezpieczeniem antykorozyjnym ale nie jest koniecznością. Klingi z wykończeniem StoneWash mają cechy podobne jak klingi piaskowane, ale z wielokrotnie mniejszym nasileniem ogniskowania się rdzy - od czasu do czasu oliwka i przetarcie powierzchni do sucha nie zaszkodzi. |
Rękojeść: Okładziny i rękojeści dobrych noży w zasadzie nie wymagają żadnej specjalnej opieki poza zwykłym myciem, aby zachować je w czystości. Pochwa: Współczesne noże wyposażone są zwykle w pochwy z cordury, kydex'u lub concealex'u. Takie pochwy są także w zasadzie bezobsługowe. Wystarczy je od czasu do czasu umyć i wysuszyć (cordura). Pochwy wykonane ze skóry można zależnie od wykończenia fabrycznego nasączać oliwką do skóry lub impregnować woskiem pszczelim rozpuszczonym w terpentynie. Zabezpiecza to skórę przed wilgocią. Blokada: Aby blokada noża działała poprawnie należy ją zawsze utrzymywać w czystości. Wszelkie brudy, piach, trawki, sierść itp. powinny być na bieżąco usuwane. Ważne jest również, aby nie pokrywać smarem i olejem powierzchni roboczych blokady, gdyż zmniejszając wzajemne tarcie tych elementów zmniejsza się też siłę trzymania blokady - co oczywiście jest efektem jak najbardziej negatywnym. |
Oś główna: Od czasu do czasu na oś główną noża dobrze jest nanieść nieco oliwki. Może to być Remington RemOil z teflonem (zalecany np. przez firmę Microtech) lub inna dobra oliwka. Nieźle spisuje się oliwka Break Free z pochodnymi parafiny i ją także mogę z czystym sumieniem polecić. Ważne, aby nie przesadzić z ilością. Zbyt duża ilość oliwki powoduje tylko przyklejanie się do mechaniki wewnętrznej noża brudów i kurzu. Jedna kropla w zupełności wystarczy. Najlepiej po kilku otwarciach usunąć nadmiar chusteczką jednorazową. Jeżeli nóż wymaga kompletnego czyszczenia i przesmarowania należy go delikatnie rozkręcić (UWAGA: większość producentów uznaje taki akt jako złamanie warunków gwarancji. Wyjątek to firmy Emerson Knives, która pozwala bez żadnych konsekwencji rozłożyć nóż). Jeżeli jakieś śruby nie chcą puścić (na gwincie jest prawdopodobnie LockTite) to należy ogrzać je suszarką do włosów. Po przeczyszczeniu noża warto zamiast oliwki zastosować pastę lub smar molibdenowy. Wciera się go w powierzchnię prawie "do sucha" i skręca nóż. Takie suche smarowanie nie schodzi podczas mycia noża, nie skleja kurzu i daje poślizg niczym lód pokryty teflonem J |
Ostrzenie: Więcej o ostrzeniu będzie w kolejnym artykule. Tutaj podam tylko podstawowe zasady ostrzenia. Jeszcze kilka lat temu uważałem, że nie ma nic lepszego niż naturalny kamień Hard Arkanzas. Niestety, współczesne twarde stale jak ATS-34 czy CPM 440V (obecnie nazywana też S60V) zmieniły nieco moje podejście. Obecnie podstawowym medium do ostrzenia są wysokiej jakości ceramiczne kamienie wykonywane na bazie związku "alumina". W ich produkcji przodują takie firmy jak Spyderco, Lansky oraz Gatco. Tną stal jak masło, ale nie niszczą nadmiernie stali. Wystarczy kilka - kilkanaście lekkich pociągnięć i nóż z powrotem goli jak brzytwa. Najszybsze ostrzenie zapewniają ostrzałki diamentowe, ale można nimi dość łatwo zniszczyć ostrze - tną stal wręcz za szybko. Wystarczy pociągnąć 2-3 razy po diamentowej ostrzałce np.. firmy DMT a nóż odzyskuje świetność. Ostateczne wykończenie ostrza należy albo do ceramiki o gradacji Super Fine (super drobna), do starego dobrego Arkanzas'a (który nie tyle ostrzy, co poleruje) lub do starego skórzanego paska. Jeżeli chodzi o zwilżanie kamienia wodą lub oliwką, to zdania na ten temat są podzielone. Generalnie kamienie naturalne powinno się zwilżać (wodą lub lepiej specjalną oliwką do honowania np. firmy Buck lub Lansky) zaś ceramikę i ostrzałki diamentowe można pozostawić suche. Zabrudzoną ostrzałkę powinno się umyć ze stalowego pyłu szorując ją proszkiem do mycia armatury lub jakimś mleczkiem (CIF jest całkiem niezły w tej roli). |
Metody ostrzenia: Wiadomo już "czym" a teraz dwa słowa "jak". Można wyróżnić trzy generalne metody ostrzenia do noży i krótko scharakteryzuję każdą z nich:
|