|
Latarka Executive-1 (w skrócie zwana E-1) to najmniejsze osobiste
źródło światła produkowane przez firmę SureFire. Mały Executive ma wiele cech
wspólnych ze starszym bratem, opisywaną niedawno latarką Centurion-2. Co wyróżnia E-1
wśród innych latarek, to wymiary zbliżone do wymiarów baterii AA czyli popularnego
"paluszka". Executive-1 zasilana jest z jednej tylko baterii litowej o napięciu
3V (typ L-123A, dostępna w każdym sklepie foto, markecie czy na stacji benzynowej) i
wystarczającej pojemności aby zapewnić świecenie się żarnika przez 90 minut z
jasnością 15 lumenów. Czy to dużo, czy mało? Chyba dużo, gdyż o wiele większa
latarka MagLite, zasilana dwoma bateriami R20 i uznawana za bardzo jasną, daje
"tylko" około 12 lumenów... więc każdy kto spotkał się ze średnim
MagLite'm wie, że te 15 lumenów to godny pozazdroszczenia wynik! Latarka E-1 jest więc
osobistym, silnym źródłem światła znajdującym zastosowanie wszędzie tam, gdzie
potrzebna jest jasność ;) Małe wymiary Executive-1 oraz klips pozwalają nosić
latarkę codziennie np. w kieszeni spodni, kurtce, teczce czy torebce w sposób
niezauważalny - zarówno dla siebie jak też dla innych. Oczywiście niezauważalność
nie dotyczy chwili, kiedy kciuk przyciśnie czarny, gumowy przycisk na tyle korpusu E-1...
|
|
Technologia wykonania latarki jest dokładnie taka jak w przypadku
C-1. A więc ten SureFire jest także frezowany ze stopu duralowego, który jest później
hartowany i podwójnie anodyzowany - od wewnątrz w celu zapobieżenia utleniania się
korpusu czyli w efekcie zwiększenia przewodności na połączeniu korpus - wyłącznik.
Od zewnątrz E-1 jest anodyzowany oliwkową powłoką HardCoat III, która nadaje latarce
odporność na zarysowanie, matową powierzchnię antyodblaskową oraz militarny wygląd.
Na zewnątrz na korpusie oraz na wyłączniku nacięte są molety zapobiegające
wyślizgnięciu się latarki z mokrej dłoni. Powierzchnia o zwiększonym tarciu pomaga
też w manipulowaniu tylnim włącznikiem. Głowica latarki mieści pod szybkę czołową
z Lexanu (twardy, odporny na zarysowanie odpowiednik pleksiglasu) oraz frezowane z metalu
zwierciadło, które w tej serii latarek nie jest połączone z żarnikiem. Jednak
specyficzna budowa żarówki i gniazda powodują, iż żarnik umieszczony jest
prawidłowo, centralnie w zwierciadle latarki. Głowica posiada dodatkowo cztery frezy
zapobiegające przetaczaniu się latarki położonej na płaskiej powierzchni. Do głowicy
przymocowany jest klips do paska z zakończeniem umożliwiającym przewleczenie linki
zabezpieczającej. Zakończeniem korpusu jest dokręcany przełącznik trójfunkcyjny (jak
w C-2) a więc pozwalający na świecenie ciągłe, świecenie impulsowe oraz na
wyłączenie świecenia np. na czas transportu czy podczas noszenia latarki w kieszeni. W
poprawnym nastawieniu trybu pracy pomagają wycięcia na korpusie i przełączniku.
Wszystkie połączenia są uszczelnione tak, że latarka jest wodoszczelna do
głębokości kilkunastu metrów. Konstrukcja latarki wskazuje więc na dużą
niezawodność - i co ważne, potwierdza to praktyka.
|
|
Obsługa latarki jest banalnie prosta. Przekręcając tylny
wyłącznik ustawiamy jeden z trybów pracy. Jeżeli jest to "odcięcie" to
latarka jest zabezpieczona i gotowa np. do całodziennego noszenia w kieszeni czy
wrzucenia do plecaka. Przekręcając przełącznik o około 180 stopni w prawo aktywuje
się tylni gumowy przycisk umożliwiający pracę impulsową oraz bardziej wyszukane
zastosowania jak przekazywanie wiadomości alfabetem Morse'a lub też współpraca
trzymanej w dłoni latarki z bronią krótką (przegub dłoni zaciśniętej na latarce z
kciukiem na wyłączniku stanowi podparcie dla ręki trzymającej broń). Także mimo
niewielkich wymiarów latarka E-1 SPEŁNIA warunki taktycznego źródła światła np. dla
policjanta pracującego w cywilu, gdy duża latarka jest po prostu niedopuszczalna.
Odkręcenie głowicy latarki otwiera dostęp do żarnika oraz do baterii. Tak, wymiana
baterii w tym modelu następuje od strony głowicy. Dzięki temu średnica latarki mogła
zostać maksymalnie zmniejszona - można bowiem zastosować gwint łączący korpus i
wyłącznik o średnicy mniejszej niż średnica baterii. Z resztą najlepiej pokasuje to
zdjęcie rozłożonej latarki...
|
|
SureFire Executive-1 przydaje się wszędzie tam, gdzie nie ma
możliwości zabrania ze sobą większej latarki. E-1 mieści się w każdej kieszeni,
dłoni, taczce czy plecaku. Waży na tyle mało, że nosząc ją można zapomnieć o jej
istnieniu. A już nieraz przekonałem się osobiście, że latarka przydaj się
najczęściej wtedy, gdy akurat jej nie ma pod ręką. Executive-1 daje biały, jasny,
wspaniale skupiony strumień światła. Nie ma najmniejszych półcieni czy okręgów o
różnej jasności znanych mi z latarek wielu innych firm. Światło jest po prostu
białym okręgiem... a zasięg skutecznego snopu światła wynosi nawet do 200 metrów!
Nocą - sprawa oczywista - E-1 oświetli drogę, pomoże zlokalizować dziurkę od klucza,
oświetli pomieszczenie, samochód itp. Oczywiście 15 lumenów to już wystarczająca
moc, aby na kilka sekund oślepić w nocy przeciwnika. Oczy przyzwyczajone do ciemności
potraktowane światłem z E-1 po prostu odmawiają posłuszeństwa na kilka krytycznych
sekund. A wystarczą dwie lub trzy, aby ze ślepym, zaskoczonym przeciwnikiem zrobić co
dusza zapragnie... z resztą nie tylko w nocy przydaje się latarka. Czy wpadło wam coś
w domu pod lodówkę? A pod szafę w biurze? A za biurko? Wtedy ten mały SureFire
sprawdzi się znakomicie. Dla mnie E-1 pełni rolę miniaturowego słoneczka w kieszeni -
zawsze gotowy i pod ręką. Nie ruszam się bez niego z domu. Executive-1 pełni w
świecie latarek mniej więcej taką rolę, jak Spyderco Navigator wśród noży... może
duuużo więcej wytrzymać i dokonać, niż wskazywałyby na to wymiary...
Piter |