Spyderco Delica


delica_1.jpg (72717 bytes)Wszystko zaczęło się od Spyderco… mam oczywiście na myśli współczesne noże. W 1978 roku Sal Glesser opatentował i wyprodukował pierwszy nóż przeznaczony do noszenia na klipsie w kieszeni i wyposażony w otwór w ostrzu do otwierania noża jedną ręką. Był to model „Worker Clipit”. Jego rozwinięciem w kierunku noża EDC był nóż „Standard”, którego następcą została właśnie Delica. Można jednak śmiało powiedzieć, że to właśnie Delica jest kamieniem milowym w dziedzinie noży typu EDC. Na marginesie dodam, iż dla uczczenia 25-lecia firmy na początku roku 2003 Spyderco zaprezentowało swój „25th Anniverary Knife” z ostrzem ze stali VG10, okładzinami z kości „jigged amber bone” i bolsterami z ręcznie skuwanej stali damasceńskiej w której warstwy wkute zostało nilkowe logo Spyderco w kształcie charakterystycznego pajączka. Mimo ceny $500 cała produkcja (500szt.) jest już dawno rozdysponowana między kolekcjonerów. Najciekawsze jest zaś to, że nóż ten jest oparty właśnie na kształtach modelu Delica - klasyki Spyderco. Opisywany tutaj nóż należy do trzeciej, najnowszej generacji serii Delica. Równolegle z modelem Delica ewoluował jego większy brat, nóż Spyderco Endura, który jest po prostu o 30% większy ale zachowuje ten sam styl, rozwiązania i te same materiały. Endura i Delica dostępne są w wersjach z ostrzem gładkim, ostrzem całkowicie ząbkowanym (tzw. Spyder Edge) oraz ostatnio również w wersjach „combo”.


delica_2.jpg (65642 bytes)Delica jest nożem średniej wielkości. Ostrze mierzy trzy cale i wykonane jest z dobrej stali VG-10 o grubości 0.100”. Ta stal łączy w sobie niezłą odporność na stępienie, wytrzymałość i nierdzewność - jest to już tzw. nowoczesna stal. Kształt ostrza jest bardzo charakterystyczny dla noży Spyderco. Wysoki garb mieści w sobie otwór do otwierania noża jedną ręką. Linia grzbietu klingi jest prosta i schodzi od garbu do samego czubka noża. Krawędź tnąca jest nieco tylko zakrzywiona i nie posiada wyraźnego brzuśca. W połączeniu z obustronnym, wklęsłym szlifem daje to bardzo użyteczne ostrze. Taki profil klingi predysponuje nóż do cięcia, strugania i wszelkich użytkowych prac w domu czy na biwaku. Oczywiście takie ostrze nie jest przystosowane do przenoszenia dużych obciążeń więc nie polecam np. otwierać tym nożem zatrzaśniętej szuflady czy skrzynki na listy. Ten nóż po prostu świetnie tnie. Wydłużony, bardzo ostry czubek znakomicie nadaje się do wszelkich precyzyjnych prac. Otwór do otwierania jest na tyle duży, że Delica daje się trudu rozłożyć także ręką w rękawiczce. Wysoki garb pełni też rolę podparcia dla kciuka i zabezpiecza dłoń przed ześlizgnięciem się na ostrze - to duży plus. Blokada to typowy BackLock z małym dodatkiem - na środku spustu blokady znajduje się małe zagłębienie tzw. „Boye detent”. Ten drobiazg spopularyzował w swoich nożach David Boye - wcięcie w BackLock’u zapobiega poluzowaniu się blokady nawet wtedy, gdy nóż zostanie silnie ściśnięty w dłoni. Jest to o tyle ważne, że blokada jest najbardziej obciążona podczas silnej pracy, a wtedy każdy instynktownie mocno ściska nóż. Jest to dodatek, który pojawił się dopiero w najnowszej generacji noży Delica. Blokada jest bezpieczna - sprawdzona i wystarczająco mocna dla takiego noża. Rękojeść wykonana jest metodą wtrysku ciśnieniowego z tworzywa NFR (Nylon Filled Rezin) czyli z żywicy, w której zatopione są nylonowe mikrowłókna. Jest to po prostu odmiana Zytelu, tworzywa o dużej wytrzymałości mechanicznej, chemicznej i termicznej. Oczywiście formowana wtryskowo rękojeść nie dorównuje sztywnością i wytrzymałością stopom aluminium czy tytanowi, ale tak jak w przypadku blokady tak i rękojeść podporządkowano funkcji - ten nóż z założenia nie przenosi obciążeń, po co więc komplikować sprawę i wielokrotnie podrażać koszty produkcji? Forma wtryskowa i tworzywo NFR załatwia całkowicie sprawę funkcjonalności rękojeści w tym przypadku. Powierzchnia rękojeści jest dość agresywnie teksturowana co w połaczeniu z podcięciami na palce daje bardzo pewny chwyt. Klips do wygodnego noszenia w kieszeni wykonany jest ze stali i można go bez trudu (monetą) przełożyć na drugą stronę. Na kilpsie wygrawerowany jest słynny pajączek Spyderco. Klips jest oksydowany na czarno co oczywiście dobrze koresponduje z czarną rękojeścią noża. Całość tworzy nieduży, lekki i zgrabny nóż o zwartej konstrukcji i bardzo charakterystycznej linii.


delica_3.jpg (43945 bytes)Delica spisuje się wspaniale w swojej roli codziennego noża „do wszystkiego”. Bez trudu można tym nożem przygotować drugie śniadanie podczas wędrówki, jest nieocenioną pomocą w każdym warsztacie, znakomicie nadaje się jako nóż na ryby, do pracy czy jako podręczny nóż do domu. Lato pod żaglami? Jesienne grzybobranie? Wyjście do miasta? Delica to znakomity początek przygody z nożami dobrej klasy. Oczywiście Delica, jak każdy nóż „utility”, powinien być wykorzystywany do cięcia a nie jako śrubokręt czy podręczny, kieszonkowy łom. Ekstremalne zastosowania zostawmy nożom Ernesta Emersona... Szef Spyderco, Sal Glesser, ma proste i praktyczne podejście do tematu - dla niego nóż ma po prostu świetnie ciąć. I doceniają to nie tylko cywilni użytkownicy. Nader często Delica i Endura znajduje się (zwykle jako back-up, czyli nóż zapasowy) w kieszeni policjanta, strażaka, żołnierza czy członka grupy search&rescue. Pogotowie wodne, ratownicy górscy, członkowie wypraw podróżniczych w tropiki i na lodowce… wszędzie tam znajdziecie noże Spyderco, a często będzie to właśnie Delica. W moim przypadku Delica pełni rolę noża typu „sleeper” - zawsze spoczywa uśpiona w kieszeni kurtki i nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda. Przy swojej niewielkiej masie (około 50g) i niedużych wymiarach w ogóle jej nie odczuwam w kieszeni. Ale jedno jest pewne, jak będę potrzebował coś przeciąć to zawsze wiem, że mogę sięgnąć po moją Delicę i zawsze będzie służyć mi swoim wspaniałym ostrzem.

tekst i zdjęcia: Piter

Długość całkowita:

7,00"

Długość po złożeniu: 4,00"
Długość ostrza: 3,00"
Materiał ostrza: VG-10
Rękojeść: NFR (Nylon Filled Rezin)
Blokada: BackLock / Boye detent
Klips: stalowy, tip-up

Home